niedziela, 25 listopada 2012

( 36 ) " Sklep na Blossom Street " Debbie Macomber

Debbie Macomber
Wydawnictwo Harlequin-Mira
19,10,2012
400 stron
Ocena 5.5 / 6


W Seattle, Lydia Hoffman otwiera swój wymarzony sklep " Świat włóczki ". Wygrała po raz kolejny wieloletnią walkę z nowotworem i postanawia spełnić swoje marzenie. Wynajmuje sklep razem z mieszkaniem na piętrze i zaczyna nowe życie. Biorąc pod uwagę początkowe trudności wpada na pomysł zorganizowania " Kursu robienia na drutach ". Zgłaszają się trzy zupełnie różne kobiety. Carol, która marzy o dziecku i jest przed ostatnią próbą zapłodnienia " In vitro ", Jacquelin - dziergająca kocyk dla wnuczki, mającej się urodzić za kilka miesięcy oraz Alix, chcąca w ten sposób odpracować zasądzone godzony prac społecznych. Cała czwórka nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo wpłyną na swoje życie nawzajem. Podczas kursu nauczą się nie tylko robienia na drutach, ale także przeżyją niezapomniane chwile.

Co tu dużo pisać o książce, wystarczy spojrzeć na okładkę i od razu wiadomo, że jest dla mnie idealna. Jako zapalona hafciarka całkowicie identyfikuję się z wartościami przekazanymi przez autorkę oraz poczuciem wspólnoty o której tutaj pisze. Ta powieść jest dla mnie źródłem wspaniałych cytatów, którymi się chętnie podzielę, oto kilka z nich :

" To, że nie znamy swojej przyszłości, jest błogosławieństwem, bo gdybyśmy ją znali, nie wzięlibyśmy odpowiedzialności za swoje życie i szczęście. " ( str. 15 )

" Wystarczy trochę praktyki i cierpliwości, żeby nauczyć się robić na drutach - potem można już bez przeszkód czerpać przyjemność z tego zajęcia " ( str. 137 ) 

" Robienie na drutach to przynoszący ukojenie sposób twórczego wyrażania siebie. " ( str. 151 )

" W rękach osoby robiącej na drutach włóczka staje się pośrednikiem między sercem a duszą. " ( str. 175 )

" Jeśli jesteś w stanie zliczyć projekty, nad którymi pracujesz, musisz zacząć kolejny, żeby mieć ich pełną gamę. " ( str. 250 )

" Z robieniem na drutach jest jak ze wszystkim w życiu - tyle samo zawdzięcza się porażkom, co sukcesom. " ( str. 292 )

Za możliwość przeczytania tej świetnej książki dziękuję Pani Monice i Wydawnictwu Harlequin.




2 komentarze:

  1. O książce w ostatnim czasie jest bardzo głośno, a sama okładka wygląda tak uroczo, że grzechem jest nie przeczytać :) mam nadzieję, że ja również będę miała okazję!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...