Samia Sharif
Wydawnictwo Weltbild
2011 rok
352 strony
Ocena 6 / 6
Książka opowiada o Samii, która jest z pochodzenia Algierką urodzoną we Francji. Jako kilkuletnia dziewczynka powraca z rodziną do Algierii i zostaje zmuszona w wieku 16 lat do poślubienia mężczyzny, którego nawet nie miała okazji poznać. Odkąd pamięta słyszy od matki te same słowa : " O dobry Boże, czym ja ci biedna zawiniłam, że pokarałeś mnie córką ? " ( str.11 ) i tak na prawdę właśnie te słowa kształtują jej życie. Samia pochodzi z rodziny, w której tradycja i religia jest na pierwszym miejscu. Matka jest całkowicie podporządkowana mężowi, bez prawa do własnego zdania ( o które tak na prawdę nigdy nie było dla niej istotne ) i zapatrzona w synów. Samia jest dla niej karą od Boga i dokładnie w ten sposób ją traktuje, więc kiedy tylko nadarza się okazja do wydania jej za mąż robi to bez oporów i z jawną ulgą. Samii niestety nie jest dane zakosztować prawdziwej miłości ze strony męża, tak właściwie jej małżeństwo jest kopią związku jej rodziców. W atmosferze nienawiści i pogardy przychodzi na świat jej sześcioro dzieci i wtedy podejmuje prawdopodobnie najważniejszą decyzję w życiu. Zaczyna walkę o siebie a przede wszystkim o dzieci, ucieka z Algierii chcąc zapewnić im godne dzieciństwo i lepszą przyszłość. To co przeżywa w drodze do wolności jest niewyobrażalne, tylko determinacja i miłość dzieci popycha ją do kolejnych działań. Czy uda się jej osiągnąć zamierzony cel, czy w końcu będzie żyć w spokoju ? Tego nie napiszę, ale warto sięgnąć po tę książkę żeby odnaleźć odpowiedzi.
Po przeczytaniu tej książki uświadomiłam sobie jak straszny los spotyka wiele kobiet, wydawałoby się że w XXI wieku pewne sprawy zostały za nami , sytuacje opisane tu są przeszłością ....... niestety nie..... Nie możemy o tym zapomnieć, jeżeli jest tylko taka możliwość trzeba o tym mówić głośno, wspierać takie kobiety jak Samia. Dać każdemu prawo do wolności i godnego życia..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz