piątek, 29 czerwca 2012

( 17 ) " Cukiernia pod Amorem. Zajezierscy " Małgorzata Gutowska - Adamczyk

2010 rok
472 strony
Ocena 6 / 6

Do tej książki przymierzałam się kilka razy, a impulsem do zakupu była właśnie okładka :) W tym przypadku powiedzenie " nie oceniaj książki po okładce " nie ma prawa bytu.

Książka opowiada o losach rodziny Zajezierskich na przełomie kilku wieków. Poznajemy losy Cecylii Hryć i jej wnuczki Igi, które rozgrywają się współcześnie w 1995 roku, oraz historię Zajezierzyc i hrabiostwa od połowy XIX wieku. W książce głównymi bohaterami są kobiety, kobiety silne, które walczą o swoją rodzinę za wszelką cenę, a przy tym emanują niesamowitą mądrością , choć nie są pozbawione wad i ulegają wielkim namiętnością. Początek książki mówi o wykopaliskach, które w 1995 roku w Gutowie wywołują wiele zamieszania, ale również prowadzą do odkrycia tajemniczego pierścienia. Pierścień ten wiąże się nierozerwalnie z rodziną Hryciów, którzy prowadzą " Cukiernię pod Amorem " , wnuczka właścicielki - Iga postanawia rozwiązać zagadkę jego zniknięcia. Iga próbuje na własną rękę odkryć losy swojej rodziny, która od wielu lat jest związana tajemnicą pradziadka Pawła.

Poznajemy losy znakomitej rodziny Zajezierskich, jej lata świetności i gorsze chwile. Autorka niesamowicie nakreśla rzeczywistość XIX wiecznych Zajezierzyc. Możemy poznać losy hrabiostwa od " kuchni " , a wszystkie wydarzenia przedstawiono na tle ówczesnych zawirowań niepodległościowych. Przyznam szczerze, że najbardziej zaintrygowały mnie losy bohaterów sprzed lat. Bardzo ciekawe opisy codzienności, wychowania dzieci i normalnego życia wciągają od samego początku. Nie zdawałam sobie sprawy jak mogło wyglądać życie młodych kobiet, jak od dzieciństwa były przygotowywane do roli matki i żony, jak rzadko miały możliwość żyć tak jak chciały. Pomimo tych wszystkich ograniczeń, były szczęśliwe, a raczej w końcu odnajdywały w swoim życiu szczęście. Czy miały trudniej niż współczesne kobiety, chyba nie do końca, one po prostu nie znały innego życia, dla nich to były normalne koleje losu, dopiero z naszej perspektywy widzimy ile niejednokrotnie musiały poświęcić dla dobra rodziny a przede wszystkich swoich dzieci.

Współczesność i przeszłość przeplata się w książce a w tle zawsze są kobiety, co prawda możemy poznać losy hrabiego Tomasza Zajezierskiego od dzieciństwa ale gdyby nie mądre kobiety, kto wie jak jego losy by się potoczyły. Na początku hrabia Tomasz wywoływał we mnie negatywne uczucia, ale wraz z rozwojem fabuły jego obraz w mojej głowie się zmieniał. Myślę, że był to zagubiony mężczyzna, który szukał silnej kobiety, takiej jak jego matka, która potrafiła w obliczu choroby męża zarządzać majątkiem , wiedząc więcej niż się przyznawała. Żyła w strachu, że wyda się największa tajemnica jej życia a przepowiednia, którą usłyszała od miejscowej znachorki się spełni. Czy tak też się stanie, żeby uzyskać odpowiedź trzeba sięgnąć po kolejne tomy sagi, do czego serdecznie namawiam.

Przyznam szczerze, że czuję niedosyt po pierwszym tomie sagi " Cukierni pod Amorem " i z niecierpliwością czekam na przeczytanie kolejnych książek.

Książka przeczytana w ramach projektu " Rozmawiajmy "

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...