sobota, 30 czerwca 2012

( 19 ) " Trzeci znak " Yrsa Sigurdardottir

Yrsa Sigurdardottir
Muza SA
2006 rok
384 strony
Ocena 5,5 / 6






Po książkę sięgnęłam zmobilizowana premierą kolejnej powieści Yrsy " Pamiętam Cię ", doszłam do wniosku, że trzeba poznać twórczość kolejnej skandynawskiej autorki kryminałów i żałuję, że dopiero teraz.

" Trzeci znak " to pierwsza powieść, w której poznajemy Thorę Gundmundsdottir - islandzką prawniczkę, która podejmuje się rozwiązania zagadki śmierci niemieckiego studenta Haralda Guntlieba, współpracując z pełnomocnikiem jego rodziny - Matthiew Reichem. Zadanie postawione przed Thorą początkowo wydaje jej się tylko miłą odskocznią od codziennych spraw, ale z czasem okazuje się podróżą w mroczne życie Haralda.

Harald okazuje się niezwykle intrygującym młodym człowiekiem, który ma dosyć osobliwe zainteresowania. Jego pasją są mianowicie czary, prześladowanie czarownic i metody tortur, które były w tym procederze stosowane. Harald studiuje historię na Uniwersytecie Islandzkim , gdzie dziekan jego wydziału odnajduje przez przypadek jego zwłoki. Podczas wspólnego śledztwa Thory i Matthiew, wychodzą na jaw dziwne praktyki pewnego stowarzyszenia działającego na terenie uczelni, oraz dość specyficzne zachowania jego członków. Nie bez znaczenia okazują się również trudne relacje Haralda z rodzicami, bogatymi Niemcami, którzy przeżyli już wiele tragedii w historii swojej rodziny. Okazuje się, że zainteresowania zmarłego chłopaka są bezpośrednio związane z rodziną. 

W książce poznajemy Islandię jako kraj o bardzo ciekawej i zróżnicowanej historii, niesamowitych miejscach i niebanalnych mieszkańcach. Sama Thora, rozwiedziona prawniczka z dwójką dzieci nie ma łatwego zadania przed sobą, być przewodnikiem, tłumaczem Matthiew, detektywem amatorem a do tego matką. Co z tego wyniknie, czy uda się odnaleźć mordercę Haralda, a może rodzina nie jest tutaj bez winy ? Na te pytania z pewnością doskonale odpowie " Trzeci znak ".

Polecam tę książkę wszystkim, którzy nie mieli jeszcze stycznością z twórczością Yrsy Sigurdardottir, jest świetnie napisana, trzyma w napięciu do końca a przede wszystkim jest wstępem do kolejnych książek tej autorki. Mam już przygotowaną kolejną książkę Yrsy " Weź moją duszę " i pewnie jeszcze dzisiaj po nią sięgnę.



1 komentarz:

  1. zaciekawiłaś mnie :)
    pochłonęła, Stiego Larsona, chłonę kolejny tom Camili Lackberg....
    Miałam w ręku, niestety, jedną z pozycji uznanej Asy Larson.....niestety, zero zachwytu, książka mnie wnerwiła, a na sam koniec i sama autorka, jak przeczytałam jej dopiski-podsumowanie
    Ale jak tę Yersę, to zanabędę

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...